mapa(nie)pamięci
O projekcieAbout the projectPami?? zapisanaPunkty na mapieEdukacjaKontakt

?ycie codzienne

CentrumMia?am ?ydowskie kole?anki. Imiona pami?tam. Nawet mog?abym ich zdj?cie pokaza?, ale i tak nie pozna si?, ?e to ?ydówki. Opowiem o tym. Przed wojn? chodzi?am do szko?y powszechnej, ?ydówki te? z nami chodzi?y. Jedna kole?anka nazywa?a si? Ryfka, jej rodzina mia?a m?yn przy Bia?ej ?adzie. Druga to Hanka, mieszka?a w centrum na przeciw ratusza. By?a tam taka uliczka w?ska. Kamienice przed wojn? by?y inne. Chodzi?am do niej. Pami?tam, ?e tam przy drzwiach co? wisia?o, ona to zawsze dotyka?a r?k?. Ja nie wiedzia?am co to jest wtedy. Prosto z progu kamiennego wchodzi?o si? do mieszkania, by?o takie podwóreczko. Tam koza sta?a, jaka? komóreczka, to by?a ich w?asno??. Podobno tam urz?dzali kuczki, ale ja tego te? nigdy nie widzia?am. Ja tych zwyczajów nie widzia?am ani kuczek, ani ?wi?t. Ja mieszka?am na przedmie?ciu, nie widzia?am bezpo?rednio ?ycia ?ydowskiego. Nie pami?tam, ?eby te kole?anki do mnie przychodzi?y. Raczej ja chodzi?am do nich.

Mieszka?cy

By?y sklepy ?ydowskie, chodzi?o si? do sklepu, widzia?o si? ich na ulicy w ró?nych strojach. Przed wojn? szabas urz?dzali. Kiedy? by?am u kuzynów w sobot? wieczorem to m?odzie? wychodzi?a na ulice, spacerowa?a od ko?ció?ka a? do rynku, do ratusza i z powrotem. Trzymali si? za r?ce, ze ?piewem. Ale wesela nie widzia?am nigdy ?ydowskiego.

Na targu, na placu targowym by?a taka górka. Tam na nartach je?dzili?my razem z ?ydami, na sankach te?. Takie zabawy by?y. Sporadyczne. Czy by?y podzia?y pomi?dzy dzie?mi? Ja nie spostrzeg?am tego jako dziewczynka, nie spostrzeg?am. Nie wygl?dali inaczej, mo?e starsze dziewczyny tak – chodzi?y w takich d?ugich spódnicach, m??czy?ni z pejsami.

?ydzi nie mieli lekcji w sobot?, a my?my w sobot? te? chodzili do szko?y. Wtedy nauczycielka bra?a jaki? inny program, czeka?a na nich. Tak by?o do wojny.

Czy oni si? czuli Polakami? No pewnie, ?e tak. Te moje kole?anki razem w przedstawieniu wyst?powa?y, jedna anio?em by?a. Na pewno si? tu dobrze czu?y, Bi?goraj to by?o spokojne miasto.

Ró?norodno??

Do szko?y podstawowej chodzi?em z ?ydami, rozrabia?em troch?. Imiona ?ydowskie jakie pami?tam to Icek. Trudno mi powiedzie? czy by?o ich du?o czy ma?o. Bili?my si? z ?ydami, nie byli lubiani. Kto wygrywa?? To ró?nie by?o. Czasem ja obrywa?em.